Pożegnanie z systemem Hasselblad V. Oto aparaty, które gościły w kosmosie i na dworach królów

Hasselblad ogłosił zakończenie produkcji ostatniego aparatu w systemie V – modelu 503CW. Z tej okazji przypominamy prawdziwie kultowe aparaty, które przez pół wieku tworzyły historię dwudziestowiecznej fotografii.
Wraz z zakończeniem produkcji modelu Hasselblad 503CW, ogłoszonym właśnie przez szwedzkiego producenta, ponad 50-letnia historia systemu Hasselblad V dobiega końca. Ten bardzo zasłużony system miał swój znaczący wkład w historię fotografii, a zakończenie jego produkcji można nazwać finałem pewnej epoki.
Ale zacznijmy od początku. Średnioformatowy Hasselblad 500C, opracowany od zera i wprowadzony na rynek w roku 1957, stał się punktem zwrotnym w historii szwedzkiej firmy. Wraz z nim, Hasselblad wprowadził rozwiązanie kojarzone do dzisiaj ze sprzętem tego producenta, tzn. migawkę centralną wbudowaną w obiektyw. Nazwa modelu, 500C, pochodziła od czasu migawki (1/500 sekundy). Model ten był produkowany bez zmian aż do roku 1970, po drodze zaliczając wyprawę w kosmos. NASA korzystała ze sprzętu szwedzkiego producenta w czasie trwania programów Mercury i Gemini, a poddane specjalnym modyfikacjom modele Hasselblad EL Data Camera, wyposażone w obiektyw Zeiss 5.6/60 mm Biogon, poleciały wraz z misją Apollo 11 na Księżyc. Do dzisiaj na powierzchni Księżyca pozostaje 12 Hasselbladów (na Ziemię powróciły tylko kasety).
Zobacz również: Fotoblogia.pl - największy blog o fotografii w Polsce
Hasselblad rozbudował system, w którym wymienialne były nie tylko obiektywy, ale i wiele innych elementów – kasety na film, wizjer, a w produkowanym do 1994 roku modelu 500 C/M, następcy 500C, wprowadzono również wymienialną matówkę. Wprowadzenie systemów fotograficznych było wielką innowacją szwedzkiego producenta, pozwalającym na niesamowitą wygodę i elastyczność. Dzięki temu – w połączeniu z jakością obrazu i trwałością sprzętu, którą szczycił się Hasselblad – rozpoznawalne na pierwszy rzut oka aparaty z systemu V stały się prawdziwie kultowymi obiektami.
Do systemu V zaliczały się modele z rodziny 500, 2000, 200 i 900. Korzystali z nich najwięksi: Erwin Olaf, Anton Corbijn, Helmut Newton, Irving Penn, Richard Avedon. Ostatni model systemu V, wszechstronny 503CW, był produkowany przez 17 lat i cieszył się dużą popularnością wśród zawodowców i pasjonatów. Teraz Szwedzi zamierzają skupić się na rozwoju systemu H, a także stworzonego przy współpracy z Sony kontrowersyjnego bezlusterkowca Lunar (który miał pojawić się w sprzedaży na dmiach, ale wszystko wskazuje na to, że jeszcze będziemy musieli poczekać).
Na pożegnanie warto przypomnieć kilka nietypowych przykładów systemu V:
Hasselblad EL Data Camera – model „księżycowy” - zmodyfikowana wersja 500EL, z obiektywem Zeiss 5.6/60 mm Biogon wyposażonym w filtr polaryzacyjny. To za jego pomocą Neil Armstrong wykonał zdjęcia powierzchni Księżyca.
The Hasselblad 503CW Gold Supreme – model jubileuszowy, zbudowany z okazji 50. urodzin pierwszego autorskiego aparatu zaprojektowanego przez Victora Hasselblada – modelu Hasselblad 1600F. Aparat nie różni się od standardowego 503CW po względem technicznym, jest natomiast udekorowany złotymi elementami i specjalną rocznicową plakietką z numerem seryjnym. Powstało jedynie 500 egzemplarzy.
Królewskie edycje Hasselblada 203FE i 503CW, zamówione przez króla Tajlandii Bhumibola, wielkiego pasjonata fotografii, na jubileusz jego rządów w roku 1996. Pierwszy egzemplarz wyprodukowano w 9 egzemplarzach, a drugi – w 50. Przyozdobione królewskim godłem i złotą plakietką, zostały oddane na aukcję charytatywną. Hasselblad nie był jedynym producentem, który uhonorował władcę – na zamówienie króla stworzono również specjalną jubileuszową edycję Leiki M6.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze